Działania i wydarzenia

...

Król Chmur został zaniepokojny tego typu doniesieniami. Jednak nie jest jego celem powodowanie jakiejkolwiek akcji - która oczywiście wywoła kontreakcję, na co oczekiwaliby przywódcy różnego typu sekt. Najważniejsze w życiu krasnoluda są honor, ucziwość, pracowitość i zaradność - a przeciwieństwem tego wszystkiego jest Sylur, krzywoprzysiężca, wielokrotnie pokonywany przez Ivara i jego ojca, Aedina i ktoś kto nie potrafi samemu zadbać o swoje życie. Zwykłe krasnoludy nie będą poszukiwać Sylura - bo Sylur w ich oczach będzie nikim innym, jak przegranym. Nawet jeśli jakiś przeciętny krasnolud dołączy lub przyjdzie do tego typu sekty - wystąpi z niej dosyć szybko. Nikt nie przepada za towarzystwem osób które skłonne są go okraść lub zabić.

O senatorów anty-królewskich nie należy się też obawiać. Jeśli któryś otwarcie zgłosi wyznawanie Sylura - jego Rada Klanowa zdejmie go z jego stanowiska szybciej niż wszyscy by się spodziewali. Żaden klan nie będzie ryzykować bycia utożsamianym z bogiem-przegrańcem.

Mimo to Roerik postanowił podjąć pewne działania - wśród krasnoludzkich wojowników rozpuszczona zostanie wieść że za doprowadzenie w kajdanach przywódców sekt Sylura do Orlego Gniazda będą duże nagrody - zarówno pieniężne jak i honorowe. A w przypadku przestępców - ułaskawienie. Będzie to też okazja dla mniej wierzących członków sekt Sylura - lepiej wrócić do normalnego życia z sakwą pełną złota niż walczyć z bogami i całym Skalnym Królestwem..

Każdy przypadek powinien zostać rozpatrzony indywidualnie. Stare wyroki nadal spoczywają w klanowej pamięci. Każdy z przestępców którzy przynieśli poodrąbywane głowy zostanie sprawdzony przez Wiedzących - to znaczy, zostanie sprawdzone jaki został na niego wcześniej nałożony wyrok i za co. Należy pamiętać że za morderstwo w Skalnym Królestwie obowiązuje kara główna, czyli inaczej kara śmierci. Drobnych przestępcom, którzy uczynili złe rzeczy po prostu z konieczności możemy raczej zaufać - za to przestępcy którzy przez sądy klanowe zostali uznani za cwanych oszustów - zwyczajnie poddajemy przesłuchaniom.

Niezbyt łagodnym, należy nadmienić. Pomiędzy tych, których uznaliśmy za uczciwych rozdajemy nagrody w złocie warte dziesięciu sztuk złota.

Król Chmur zdecydował się na zbadanie reputacji tego krewnego. Jeśli nikt nie ma mu nic do zarzucenia - w takim razie bardzo dobrze. Jeśli jednak jego reputacja okaże się nienajlepsza.. no cóż - zostanie oskarżony o morderstwo a w miejscowości w której zamieszkał zostanie przeprowadzone śledztwo.

Nie boimy się działań senatorów. Należy pamiętać że senatorowie bezwzględnie są podporządkowani Klanowi, który wybrał ich na te stanowiska i może w każdej chwili ich odwołać. Żaden klan nie będzie trzymać w Senatorze krasnoluda, który próbuje ochronić mordercę.

Na działania przeznaczone 20 sztuk złota.

Już od dłuższego czasu granice Skalnego Królestwa nie zmieniały się. Krasnoludy mieszkały pośród swoich dolin i gór, zapominając o wschodniej części Valuundii - w której być może pozostały jeszcze pamiątki po dawnych krasnoludzkich klanach. A od czasów smoka Niwroka minęło już wiele, wiele czasu.. Klany również się rozrosły - i wypadałoby, aby ziemie naszych przodków zostały odzyskane. Wiemy już że w górach na północnym wschodzie nikt nie zamieszkuje, toteż nie powinniśmy mieć zbytnich problemów z ochroną naszych krasnoludów.

W siedzibach wszystkich klanów ogłoszony zostaje nabór na akcję kolonizacyjną. Nabór skierowany będzie głównie do biednych krasnoludów które raczej postarają się wykorzystać daną im szansę. Król Chmur zapewni im narzędzia (w tym kilofy, mloty, siekiery czy łopaty) oraz materiały budowlane. Zapewni też prowiant na drogę i ochronę. W zamian wszystkie złoża złota i kamieni szlachetnych które zostaną tam odnalezione zostaną przekazane Wysokiemu Królowi.

Wyprawę poprowadzi sam Królewski Sztygar - którego zadaniem będzie oczywiście znajdowanie złóż surowców, razem ze swoim zespołem.

Na rekrutację najemników-obrońców, zapewnienie prowiantu, narzędzi i materiałów budowlanych i tym podobnych przeznacza się 240 sztuk złota.


Oczywiście narzędzia nie wezmą się z niczego. Zapewnią je nam rzemieślnicy Raedlingów - wyspecjalizowani w obróbce metali. Tak duże zamówienie Król musi złożyć minimum w kilkunastu warsztatach - a złożone one będą tam, gdzie jakość wyrobu będzie dobra a cena najprzyzwoitsza. Nagły napływ gotówki do sakiewek najlepszych rzemieślników spowoduje że będą mogli rozszerzyć swoją produkcję, kupować lepsze materiały czy zwyczajnie zatrudnić więcej czeladników. A na tym zyskają zarówno nasze warsztaty rzemieślnicze jak i kopalnie. Dodatkowe dwadzieścia sztuk złota przewidziane jest dla warsztatu rzemieślniczego który przed czasem wywiąże się z umowy z Królem, a przysłane towary będą pożądanej jakości.

[Podstawowy koszt wliczony w kolonizację. Dodatkowe dwadzieścia sztuk złota.>]

Tereny objęte kolonizacją

Skalne Królestwo przez spory czas nie posiadało wspólnej waluty. Każdy klan wydawał swoją własną monetę - a każdy klan ceni inaczej swoją monetę i monety innych klanów toteż i przeliczniki były inne. Krasnolud zamiast zwyczajnie kupić to co chce na terenie klanu, najpierw musi pójść wymienić swoje monety na monety klanowe. I nie zawsze jest to dobre posunięcie. Szczególnie jeśli tracimy pieniądze na samej wymianie.. Dlatego też Król Chmur wraz ze swoim skarbnikiem i Senatem zdecydowali się na utworzenie Mennicy Królewskiej oraz powszechnego standardu złota.

Na czym polega nowy system walutowy w państwie krasnoludów? Otóż ustalono że podstawową jednostką płatniczą jest sztabka złota o wadze jednego kilograma. Ale aby nie zmuszać krasnoludów do noszenia ze sobą sztabek złota (zresztą nie każdy jest aż tak majętny..) każda sztabka złota dzieli się na sto uncji. Każdą uncję reprezentuje ołowiana moneta nazwana "centynem" który waży dziesięć gram. Do tego każdy centyn dzieli się na dziesięć monet o nazwie "syl". Każdy syl waży jedynie jeden gram i również będzie wytwarzany z ołowiu.

Każdy jest w stanie zamówić w Mennicy Królewskiej (która jako jedyna posiadać będzie matryce potrzebne do wytapiania monet!) wytłoczenie monet - jedyne co musi zapewnić to pokrycie kosztów (płaca personelu i tak dalej) oraz pokrycie monet w złocie. Chcąc wytłoczyć sto centynów należy zapewnić jedną sztabkę złota, która będzie następnie przekazywana do Królewskiej Rezerwy Złota, która stanowić będzie pokrycie wszystkich monet kursujących w Królestwie.

W każdej chwili można wymienić swojego centyna na jedną uncję złota, oczywiście w Królewskiej Rezerwie Złota. Nieużywane centyny mogą zostać ponownie wykorzystane podczas wytłaczania nowych monet.

Wysoki Król zarządził już budowę mennicy i wydał polecenie o pierwszych dwóch-trzech seriach monet. Złoto które zostanie wydane do Królewskiej Rezerwy Złota pochodzić będzie z królewskiej kopalni "Złotniczki" - największej kopalni złota w Valuundii. A przynajmneij na chwilę obecną. Waluty klanowe nadal są legalnym środkiem płatniczym ale podejrzewamy że po wprowadzeniu nowej, powszechnej waluty, klanowy pieniądz szybko zniknie a wymiana handlowa będzie ułatwiona.

Królestwo przeznacza na budowę mennicy, personel i pierwsze partie monet 150 sztuk złota.




Nie tylko złoto jest ważne. Ważne jest też zapewnienie tego, aby można było cokolwiek za te złoto kupować. Odkryte złoża żelaza i miedzi są prywatną własnością Roerika Narthelinga. Jego Królewska Wysokość zatrzymuje sobie dwa największe złoża żelaza i dwa największe złoża miedzi. Pozostałe złoża zostają wystawione na sprzedaż - oczywiście jedynie krasnoludom. Sprzedaż złóż odbędzie się za pomocą licytacji - kto da najwięcej, ten wygrywa.

Na nowoskolonizowanych terytoriach utworzony zostaje nowy klan, a dokładniej - klan Osterlingów. Wysoki Król z niecierpliwością oczekuje utworzenia Rady Klanowej i przysłania nowych senatorów. Jego Wysokość oczekuje też na wyznaczenie przez nowy klan ich stolicy.

Zatrzymane przez króla złoża mają zostać dokładniej zbadane przez Królewskiego Sztygara. Wśród kolonistów poszukuje się najlepszych górników i kopaczy, a Wysoki Król obiecuje im wysokie płace i zapewnienie dachu nad głową, o ile zgodzą się pracować w jego kopalniach. Królewskie żelazo planujemy sprzedawać głównie w klanie Jaerlingów. Na ich terytoriach nie wydobywa się z ziemi praktycznie nic, za to żelazne pancerze i broń są dosyć ważne dla tej kultury wojowników. Królewska miedź będzie na razie składowana w Narthegardzie, tym bardziej że mamy jej małe ilości.

Wysoki Król przeznaczył na budowę kopalń i zorganizowanie licytacji 150 sztuk złota.

----
Łącznie: 300 sztuk złota.
Doliczając modyfikator: 270 sztuk złota (-10% kosztów)

Roerik II Nartheling po zdobyciu potrzebnych funduszy zdecydował że niezbędne jest wytrenowanie nowych obrońców Skalnego Królestwa. Do służby wchodzi nowa, świeża kompania Husceorlów - niech Skalne Królestwo będzie z nich dumne. Jego Królewska Wysokość zdecydował się też na zapewnienie im wsparcia kuszników, toteż stu jaerlińskich strzelców zostało wyposażonych w kusze i odpowiedni ekwipunek.

+ 1 kompania husceorlów (400 sztuk złota, koszt utrzymania: 60)
+ 1 kompania kuszników (175 sztuk złota, koszt utrzymania: 18)




Skalne Królestwo dowiedziało się o swoich pierwszych sąsiadach, a dokładniej ludziach żyjących na północnych nizinach. Dla krasnoludów to dobra wiadomość, tym bardziej że ich plemiona wydają się być do nas przyjaźnie nastawione. Dlatego w eskorcie jednej kompanii housceorlów wysłana zostaje tam drużyna valuundzkich posłańców, mająca nawiązać z tymi ludźmi kontakt, dowiedzieć się o ich sposobie życia, władzy (jeśli taka jest), polityce i problemach. Wraz z husceorlami i ambasadorami zostaną dostarczone krasnoludzkie dary - głównie nasze alkohole, biżuteria czy najlepsze z naszych narzędzi.

Na misję Wysoki Król przeznaczył czterdzieści sztuk złota.

Zespół emisariuszy poprosił tutejszych Ludzi o zorganizowanie sesji Rady Plemiennej, gdyż chcą przedstawić słowa samego Skalnego Króla tutejszej ludności. Jeśli się zgodzą, jeden z emisariuszy przedstawi im taką wiadomość:

Król Chmur, Roerik II Nartheling napisał:Mieszkańcy niedalekiej północy! Dobrzy sąsiedzi! Nasz skromny lud dopiero niedawno odkrył że mieszkamy w pobliżu tak zacnej nacji. Wiemy, że jesteście pokojowymi ludźmi a to czego najbardziej pożądacie to pokój i możliwości do wzrostu.

Ja, trzeci z kolei Skalny Król, potomek Narthe Złotowłosego pragnę wam zaoferować propozycję na którą mam nadzieję, przystaniecie. Wiemy że nie chcecie aby wasza krew była przelewana w obronie waszej ziemi. Wiemy, że chcecie żyć w dostatku i pokoju. Wiemy że ciężko wam zdobyć żywność i wiemy też że cenicie sobie wolność.

Dlatego też oferujemy wam przyłączenie się do Skalnego Królestwa. My, krasnoludy, zapewnimy wam odpowiednią ochronę. Zresztą widzieliście już z pewnością jednych z naszych najlepszych wojowników! Nie widzieliście jeszcze naszych miast i fortyfikacji - ale być może ktoś z was zechce nas odwiedzić w naszej górzystej ojczyźnie. Nastają czasy wojen i niepokoju, co widać już na dalekim południu, gdzie dzikie plemiona gnolli pustoszą tamtejsze społeczeństwa. Nie wiadomo jeszcze co kryje się na krańcach północy..

To było po pierwsze. Po drugie - dostarczyliśmy wam nasze przedmioty codziennego użytku i produkowane przez nas narzędzia. Podejrzewam, że przypadły wam do gustu. Dołączając do Skalnego Królestwa otworzycie sobie dostęp do towarów z południa. Nadmiar skór, kości czy drewna będziecie mogli sprzedać w zamian za lepsze narzędzia, żywność czy nawet za zwierzęta albo lepszą broń do polowań.

Po trzecie. Osiągniecie taki poziom dobrobytu, o jakim nie marzyli nawet wasi przodkowie! Połączymy wasze osady bitymi drogami, nauczymy was lepszych technik budowy domów i sprzedamy wam materiały, a niekiedy być może dostarczymy je nawet za darmo. Nauczymy was nowych technik zarabiania i zapewniania sobie bezpiecznego życia. Nie będziecie musieli się już martwić o to, czy wasze dzieci przeżyją zimę.

Po czwarte. Nie naruszymy waszej wolności. Każdy klan w Skalnym Królestwie rządzi się tak, jak sam sobie tego życzy. Valuundia wymagać będzie jedynie utworzenia przez was Rady Klanowej, wybrania swojej siedziby i wysłania swoich reprezentantów do Narthegardu - stolicy całej Valuundii. Nie zamierzamy wam też narzucać żadnych naszych zwyczajów - każdy klan ma zresztą swoje własne.

Liczę na wasz pozytywny odzew, przyjaciele!

Oprócz tego przed wygłoszeniem wiadomości od Skalnego Króla, każdemu z przedstawicieli plemienia zostanie sprezentowany dar - czy to w postaci włóczni, łuku, kuszy czy czegoś innego co przyda się w pracy albo łowiectwie. Oprócz tego innym ludziom którzy przybędą na obrady, ale będą jedynie je obserwować rozdane zostaną drobne upominki - głównie w postaci różnego typu błyskotek. Na zakup przeznacza się 50 sztuk złota.