Kampania Sokola [II TURA]
Tivar :: Archiwum :: Archiwum :: Ósma edycja :: Tivar :: Wydarzenia
Strona 1 z 1
Kampania Sokola [II TURA]
Stan Nialla na miesiące zimowe roku 160.
Miesiące jesienne po przeprowadzeniu zbiorów upłynęły nowym dominiom Nialla pod znakiem ekspansji i rozwoju gospodarczego. Ale nie wszystkim - Smocze Dominium ruszyło do pierwszej od wielu lat wyprawy łupieżczej, w efekcie plądrując północne krańce Magokracji Auranu. W tym czasie Kompania Gryfa odparła z sukcesem, wspierana militarnie i gospodarczo przez Królestwo Czarnoziemia, kolejne ataki swoich starych wrogów z północy. Pozostali na tamtych terytoriach sokolnicy zmierzają na południe, wierząc, że pod egidą Galaha Gryfity uda się odtworzyć struktury Konfederacji Sokolej; czy tak się stanie, zależy zapewne od woli sąsiadów.
Królestwo Sovarii, Cesarstwo Yong i Hetmanat Zonnobar zdobywają kolejne ziemie, czy to przy pomocy miecza, czy lemiesza. Czasami uchodzi im to na sucho, czasami zdobywają sobie przez to wrogów i nieprzyjazne spojrzenia. Chodzą słuchy o kolejnych przybyszach osiedlających się na Niallu, przede wszystkim na jego wschodnich i północno-zachodnich krańcach; krasnoludy przebywające w Sovarii rozniosły też po całym kontynencie plotki o desperackim ludzie długouchych anektujących sobie daleki wschód i wyniszczających struktury tamtejszych państewek.
Archonat Tellury zdołał nawiązać satysfakcjonującą relację z Hegemonią Ellobro, zajmującą ziemie położone na zachód od wyspy Hollon - na zasadzie rozmów dyplomatycznych i gospodarczego uzależnienia zdołał zwasalizować niegdyś podległe sobie ziemie i nadać im wysoką autonomię aby ustrzec się przed buntami ludności tubylczej. Podporządkował sobie także kolejne terytoria na wyspie, ale dalszą ekspansję uniemożliwia mu brak środków i niezbędnej stabilności wewnętrznej. Okazuje się też, że głównym fundatorem obecnego rozwoju Tellury jest Remedium, bogatsze o zastanawiające kwoty i inwestujące we własną infrastrukturę.
Wydaje się, że wszystko zbliża się nieuchronnie do kotła na zachodzie i ograniczenia wolnej przestrzeni - o ile stary kontynent jest bogaty w surowiec i urodzajny, to nie dla wszystkich narodów starcza na nim miejsca. Może lepiej dla niektórych pójść śladem działań upadłego Królestwa Vemaru i poszukać nowej przestrzeni do zasiedlenia?
Królestwo Sovarii, Cesarstwo Yong i Hetmanat Zonnobar zdobywają kolejne ziemie, czy to przy pomocy miecza, czy lemiesza. Czasami uchodzi im to na sucho, czasami zdobywają sobie przez to wrogów i nieprzyjazne spojrzenia. Chodzą słuchy o kolejnych przybyszach osiedlających się na Niallu, przede wszystkim na jego wschodnich i północno-zachodnich krańcach; krasnoludy przebywające w Sovarii rozniosły też po całym kontynencie plotki o desperackim ludzie długouchych anektujących sobie daleki wschód i wyniszczających struktury tamtejszych państewek.
Archonat Tellury zdołał nawiązać satysfakcjonującą relację z Hegemonią Ellobro, zajmującą ziemie położone na zachód od wyspy Hollon - na zasadzie rozmów dyplomatycznych i gospodarczego uzależnienia zdołał zwasalizować niegdyś podległe sobie ziemie i nadać im wysoką autonomię aby ustrzec się przed buntami ludności tubylczej. Podporządkował sobie także kolejne terytoria na wyspie, ale dalszą ekspansję uniemożliwia mu brak środków i niezbędnej stabilności wewnętrznej. Okazuje się też, że głównym fundatorem obecnego rozwoju Tellury jest Remedium, bogatsze o zastanawiające kwoty i inwestujące we własną infrastrukturę.
Wydaje się, że wszystko zbliża się nieuchronnie do kotła na zachodzie i ograniczenia wolnej przestrzeni - o ile stary kontynent jest bogaty w surowiec i urodzajny, to nie dla wszystkich narodów starcza na nim miejsca. Może lepiej dla niektórych pójść śladem działań upadłego Królestwa Vemaru i poszukać nowej przestrzeni do zasiedlenia?
Tivar :: Archiwum :: Archiwum :: Ósma edycja :: Tivar :: Wydarzenia
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|